Refleksja o samotności

Myślałam, że potrzebuję Was – przyjaciół, znajomych, przypadkowych czytelników… Waszej atencji, obecności i dobrego słowa…

A tak naprawdę potrzebowałam siebie. Swojej uwagi, troski i miłości.
Zaopiekowałam się sobą utulając do snu wszelkie zmory przeszłości. Wystarczyło tak niewiele, by krzyk wołania o pomoc zamienić w ciszę życiodajnego oddechu.
Wystarczyło przyjrzeć się sobie, znaleźć źródło bólu i opatrzeć je zrozumieniem i miłością. Wystarczyło choć przez moment zaopiekować się tą moją wymagającą i wiecznie niezadowoloną stroną.

Pokochać siebie i na nowo zacząć żyć.

Jedna myśl w temacie “Refleksja o samotności

Add yours

  1. To prawda, że wszelkie działania należy zacząć od siebie. To siebie trzeba pokochać, aby zacząć żyć na nowo. Obserwuję te zadaniowe i wiecznie bojowe panie, które w ciągłym napięciu i stresie, czy zdążą wszystkim dogodzić: dzieciom, mężowi, teściowej, rodzinie zamiast rozdać każdemu karty z zadaniami, które mają wykonać. Czas wolny przeznaczyć w końcu dla siebie.
    Serdeczności

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.

Up ↑

Uwalniacz myśli i emocji....tytuł zastępczy

czyli...część mojego życia, którą mogę opowiadać nie rumieniąc się

Maron wędruje

Piesze wędrówki po Brodnicy I okolicach

PRZYRODA , POGODA, KLIMAT

Wszystko o zjawiskach przyrodniczych występujących na Ziemi

WIZJA LOKALNA

kultura, literatura, film, sztuka, malarstwo, podróże, natura, psychologia, filozofia

Fototropie

Zabawy ze światłem

kaRnistrowo

Kroniki poddaszane

Mysza

w sieci

Siódmy w Świecie

- Świat jest książką i ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę - św. Augustyn z Hippony.

Mrs.Ann&Mr.Mat

Uwielbiamy podróże, czytać dobre książki i podążać za modą👫💑🌸📖🎶

Warsztat Podróży

Twoje miejsce planowania podróży

Nasze podróżowanie bez lukru

O podróżach bez lukru - bo podróżowanie na własną rękę w nieznane wcale nie jest tak łatwe jak pokazują zdjęcia na Instagramie!