Podobno na końcu drogi najbardziej żałuje się rzeczy nie zrobionychionych.
To prawda, ale nie dotyczy naszej drogi. Nam już będzie wszystko jedno. Demony myśli dopadają nas gdy odchodzi osoba, dla której mogliśmy coś zrobić. To myśli, które wywołuje fakt, że już za późno. To też nauka, by lepszym być dla tych żyjących. Ale nie dla nich samych. Tylko dla nas, dla siebie w momencie ich odejścia.
Nigdy nie chodziło o innych, tylko o mój własny egoistyczny sposób myślenia o sobie. Że mogłam jeszcze coś zrobić, lub że zrobiłam dobrze.
Dodaj komentarz